Za jego zgodą i na jego prośbę publikuję poniższy tekst, który również ukazał się w Kurierze Żuromińskim.
Śladami pułkownika Sierżantowa
Jest kwiecień 1949 roku. Do Chamska przybywają żołnierze
Wojska Polskiego w towarzystwie oficerów radzieckich. Obok pałacu stoją licznie
zgromadzeni mieszkańcy wsi. Wszyscy oczekują na rozpoczęcie ekshumacji
żołnierza radzieckiego, który zmarł w pałacu kilka lat wcześniej.