Brak orzełka na koszulkach polskich piłkarzy, czyli o prezencie od PZPN dla polskich kibiców przed Narodowym Świętem Niepodległości
Nie ma "orzełka", są za to loga PZPN i Euro 2012. Trzy dni przed meczem z Włochami we Wrocławiu kadra Franciszka Smudy dostała nowe stroje, w których będzie grała aż do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Takim strojom mówię stanowcze NIE. Reprezentacja kraju jest naszym dobrem narodowym, a nie prywatnym folwarkiem pana Laty i jego kolesiów. Mówię to jako kibic polskiej reprezentacji, mówię to jako POLAK.
Przypomnę, że w koszulkach z orłem na piersi polska reprezentacja gra od swojego pierwszego oficjalnego meczu - 18 grudnia 1921 roku, przegranego z Węgrami 0:1. Godło państwowe towarzyszyło biało-czerwonym przez całą historię kadry narodowej: czasem był to wielki orzeł na całą pierś, jak przed wojną, czasem zajmował centralne miejsce trykotu - jak na mundialach w 1974 i 1982 roku, a czasem mały, dobrze znany nam orzełek.
Domagam się zatem przywrócenia godła państwowego na koszulkach naszych piłkarzy. Wg badań internetowych tak samo jak ja myśli 96% Polaków. Władze Polskiego Związku Piłki Nożnej zarzekają się, że zostały przeprowadzone badania (wśród kibiców, dziennikarzy, piłkarzy), które są dowodem na to, iż nowe koszulki zostały zaakceptowane. Obserwując reakcję Polaków - trudno w to uwierzyć. Ja na pewno w to nie wierzę. Jeżeli chcesz, aby nasze godło narodowe wróciło na koszulki piłkarzy przyłącz się do strony na FACEBOOKU.
Możesz też podpisać PETYCJĘ.
Zamiast symbolu narodowego mamy symbol korupcji.
OdpowiedzUsuńZgadzam się
OdpowiedzUsuń