Czyżby moje pisanie na tym blogu dawało jakieś rezultaty? Jedno dochodowe miejsce zostało zlikwidowane. Powstało parę miejsc parkingowych, a także kierowcy zapłacą mniej mandatów. Znaki B-36 zostały zlikwidowane po obu stronach ulicy. Czekam teraz jeszcze na reakcję osób odpowiedzialnych za stawianie znaków drogowych przy ul. Wetmańskiego.
Brawo stz! Udało się!
OdpowiedzUsuńgratuluje
OdpowiedzUsuńUprawiasz dziennikarstwo obwatelskie z sukcesem, bo są widoczne rezultaty twojego pisania :-) Powodzenia. Grzegorz
OdpowiedzUsuńGratuluję. To sukces, którym należy się chwalić. Ale swoje pismo też będę chwalił w tej sprawie. Pozdrawiam Adam Ejnik
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak.
OdpowiedzUsuńA ja akurat z powodu zniknięcia tych znaków cieszę się umiarkowanie. Teraz kiedy można parkować po dwóch stronach ulicy, przejazd nią większym autem jest praktycznie niemożliwy!!! Czemu nie można zrobić z kilku ulic w Żurominie dróg jednokierunkowych? Mam na myśli właśnie wyżej pokazane ulicę i ul.Wetmańskiego, ul.Kościuszki np. to posunięcie sporo by pomogło myślę w płynności ruchu i znalezieniu miejsca parkingowego w centrum miasta.
OdpowiedzUsuńVictor33 chodziło mi głównie o to, że te miejsca były źle oznakowane. Jak kierowca skręcał z Warszawskiej nie było znaku zakazu, tylko jak jechał od strony cukierni Łasuch
OdpowiedzUsuń